Od pucybuta do milionerki. Kiedyś wolontariuszka, potem organizator. Człowiek rzucony z korporacji w świat pięknego chaosu i pracy 72 godziny na dobę, bo noc trwa od piątku do niedzieli. Zadania, w kolejności chronologicznej: uporządkowanie chaosu na tyle, żeby nie uszczuplać piękna; koordynacja mediów; koordynacja gości; koordynacja zespołów i imprez; koordynacja relacji. Obecnie w strefie cienia, do której trafiają sprawy, którymi nie należy kłopotać Dyrektora.